Kwiecień na Hydrze, tej magicznej greckiej wyspie, to prawdziwa mieszanka pogodowych niespodzianek. Wyobraź sobie leniwe spacery po wąskich uliczkach, gdy słońce coraz śmielej zaczyna pieścić skórę swoim ciepłem. Rzadsze opady
Dobra, więc lecimy: Poros, ta urokliwa grecka wyspa, w kwietniu zmienia się w prawdziwy klejnot dla tych, którzy chcą uniknąć tłumów turystów. Jeśli marzycie o spokojnych spacerach przy dźwiękach szumu
Folegandros, ta mała grecka perełka wśród Cyklad, to miejsce niezwykłe jak z bajki. A kwiecień? Cóż, to czas, kiedy wyspa powoli budzi się z zimowego snu. Pogoda zaczyna dopisywać, dni
Milos w kwietniu to taki trochę nieprzewidywalny przyjaciel, który raz poczęstuje cię gorącą herbatką, a raz zimnym napojem. Wyspa ta, leżąca gdzieś na trasie między Grecją a wakacyjnymi marzeniami, zaskakuje
Kwiecień na Kefalonii to jak otwarcie sezonu grillowego po długiej, szarej zimie. Wyspa budzi się ze snu, roślinność wystrzela wiosenną eksplozją zieleni, a Ty marzysz o ucieczce od zimowej rutyny.
Gdy myślisz o greckich wyspach, pewnie pierwsze, co przychodzi Ci do głowy, to tętniący życiem Santorini albo roztańczona Mykonos. Ale jest gdzieś na Morzu Egejskim taka drobinka magiczna – Amorgos.
Naksos w kwietniu to jak przedsmak lata, ale bez szaleństwa tłumów i upału. Wyobraź sobie piękne plaże, błękitne niebo i szum morskich fal, wszystko przy temperaturach idealnych na zwiedzanie i
Kwiecień na greckiej wyspie Paros to jak otwarcie pierwszej strony książki pełnej przygód. Uderza ciepłem słońca i świeżością morskiej bryzy, które budzą do życia uśpione w zimowym letargu krajobrazy. Wiosna
Evia, druga co do wielkości wyspa w Grecji, to miejsce, gdzie kwietniowa pogoda potrafi zaskoczyć kaprysem słonecznych okularów i ukradkowym muśnięciem wiatru po cienkiej bluzce. Zawsze wypatrujący przygód podróżnicy odnajdą
Kwiecień na Skiathos to kapryśny czas, kiedy wyspa zaczyna budzić się do życia po zimowej drzemce. Można trafić na prawdziwe pogodowe fajerwerki! Poranki potrafią być chłodne, więc warto mieć coś