Siedzimy sobie na zatłoczonym lotnisku, pełnym skwierczących frytkami fast foodów i zastanawiamy się: Thassos czy Kos? No bo spójrzmy prawdzie w oczy, obu wyspom uroku odmówić nie można. Każda z nich to inny świat greckich wyspiarskich wrażeń, przygód i odmiennych doświadczeń. Thassos kusi bujnymi lasami i turkusowym morzem, gdzie czas biegnie trochę wolniej. A Kos? To taki mix historii – od Hipokratesa do plażowych chilloutów przy rytmach muzyki. Jeden wybiera się tam dla widoków, drugi dla smaków moussaki z nadmorskiej tawerny. Pora sprawdzić, czego pragniesz bardziej: spokoju na łonie natury czy może klimatycznych zaułków pełnych antycznych tajemnic? Daj się porwać w tę grecką rozgrywkę emocji i odkryj swoje wakacyjne preferencje!
Sprawdź również: Thassos czy Karpathos? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie jest cieplej?
Jeśli zastanawiasz się, czy Thassos czy Kos to cieplejsza miejscówka, to trochę jak wybierać między gorącą czekoladą a grzanym winem, oba mają swój urok. Wyspy Grecji potrafią zaskoczyć, zwłaszcza różnorodnym klimatem. Thassos jest bardziej na północy i zazwyczaj oferuje odrobinę łagodniejsze lato niż bardziej słoneczne południowe Kos. Z kolei Kos to królestwo słońca, gdzie upały potrafią grać pierwsze skrzypce w wakacyjnej symfonii. To prawdziwe greckie ciepło rozsiewa tam swoje promienie, a różnica temperatur bywa zauważalna szczególnie w szczycie sezonu letniego. Jeśli planujesz wylegiwać się na plaży przez długie godziny bez obaw o kaprysy pogodowe, Kos może być trafniejszym wyborem. Ale pamiętaj, Thassos też ma swój niepowtarzalny klimat i przyciąga właśnie tych, którzy lubią trochę chłodniejsze dni nad morzem z błękitno-zielonym krajobrazem na wyciągnięcie ręki.
Sprawdź również: Evia czy Skiathos? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie więcej atrakcji turystycznych?
Thassos czy Kos? Decyzja z kategorii tych, które mają ciśnienie jak górska rzeka, bo wybór między nimi to jak zastanawianie się, czy wolisz czekoladę mleczną czy białą. Obie greckie wyspy mają sporo do zaproponowania; każda na swój sposób rzuca urok na turystów. Thassos, leżąca malowniczo z wysuniętymi ku niebu szczytami (no dobrze, Grecja to nie Szkocja, ale wyobraźnia mile widziana), przyciąga bardziej naturalnymi krajobrazami i spokojem. To taka wakacyjna oaza dla tych, którzy lubią zatopić się w ciszy greckiej wsi. Natomiast Kos to dynamiczne mieszanie starożytnej historii i nowoczesnego życia nocnego. Czy jesteś fanem śladów po antyku raczej niż leżakowania podczas słuchania plusku fal? Na Kos można wybrać się na spacer po śladach dawnych wielkich cywilizacji – od ruin Asklepiejonu aż po meczet w samym sercu miasta Kos.
Jeśli Twoim celem wakacyjnym jest większa ilość atrakcji skumulowana w jednym miejscu – wszystkie znaki na ziemi (i może trochę po morskiej stronie też) wskazują więc epicentrum turystyczne tej małej wyspy obfitującej w opowieści z dawnych czasów. Thassos natomiast zdaje się mieć spokojniejsze tempo, mniej turystyki komercyjnej (no dobra, trzeba by jej tę iskrę dziegciarzowego tchnienia także oddać), ale więcej kontaktu z surową naturą Grecji. Gdy pociąga cię więcej dynamicznych zwrotów akcji podróży – najlepiej zaparkować walizkę na Kos. Jednak jeśli marzenia pływają raczej po falach spokoju i chilloutu – Thassos powinno znaleźć trochę miejsca wewnętrznego świata, gdzie mówimy „tak”. Jakby powiedzieć: wybierz swój środek ciężkości a wakacyjne siły przyciągania zrobią swoje!
Sprawdź również: Kos czy Samos? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie piękniejsze plaże?
Więc kto zwycięży w starciu na plażowe piękności: Thassos czy Kos? Obie wyspy kuszą niczym kolorowe cukierki, ale każda ma coś innego do zaproponowania. Thassos, nazywana Zieloną Wyspą, skrywa złote zatoczki otoczone piniowymi lasami. Marble Beach jest jak wyjęta z pocztówki – białe kamyki zestawione z turkusem wody potrafią zawrócić w głowie. A jeśli szukasz bardziej dzikich klimatów, Aliki może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Natomiast Kos to królestwo piasku i wulkanicznej energii. Plaża Paradise zasłużenie nosi swoją nazwę, a Tigaki przyciąga długimi kilometrami miękkiego jak puszek piasku.
Obie wyspy mają swoje wyjątkowe uroki i decyzja może być trudniejsza niż dobór wakacyjnych strojów. Warto zastanowić się, co bardziej gra w naszej duszy – dziewicza przyroda Thassos czy szerokie piaski Kos? Wybór jak zawsze należy do Ciebie!
Sprawdź również: Evia czy Thassos? Którą wybrać i dlaczego?
Gdzie tańszy wypoczynek?
Kiedy portfel robi się niebezpiecznie chudy, a głowa pełna marzeń o greckiej przygodzie, czas przyjrzeć się bliżej wyspom Thassos i Kos. Gdy szczęście nie rośnie na drzewach, to może je znajdziesz na jednej z tych uroczych wysepek za rozsądne pieniądze.
Na pierwszy ogień Thassos – zwana szmaragdową wyspą. Znana z mniej wygórowanych cen niż bardziej popularne miejsca w Grecji, a przy tym nienagannie piękna. Zaoszczędzisz też parę groszy, bo kawałek stąd od dużych lotnisk trzeba dostać się promem, co zaczyna wakacyjne klimaty już w drodze. Hotele tutaj nie rujnują budżetu i nawet najsmaczniejsza moussaka w lokalnej tawernie nie wyrwie serca z piersi ceną.
Kos jednak wcale nie zostaje z tyłu – tu marsze po starych uliczkach miasta są jak odwiedziny u historycznego sąsiada, a lokalne targi mogą wynieść szperanie do poziomu sztuki. Kos posiada większe zaplecze turystyczne, więc można trafić na tanie oferty lotów i zakwaterowania poza sezonem. Więc jeśli planujesz wyjazd „od września do kwietnia”, również znajdziesz coś dla siebie.
Podsumowując: jeżeli chodzi o walutową akrobatykę podczas wakacji – Thassos kusi niższymi kosztami codziennych wydatków i bardziej kameralnym stylem podróżowania, ale Kos nie oddaje łatwo korony króla ekonomii ferii — wszystko zależy od tego, jakich przeżyć szukasz. Dobra rada: przeszukaj oferty w obu miejscach i czasem trochę zachodu może przynieść niezłe oszczędności!
Sprawdź również: Skiathos czy Karpathos? Którą wybrać i dlaczego?
Co lepszego na Thassos niż na Kos?
Thassos, moje ulubione miejsce na ziemi greckiej. A dlaczego? Powiem Wam szczerze, samo morze na Thassos to cudowne zjawisko. Jak przejrzyste zwierciadło, w którym można się przejrzeć. Wyspa ma mniejszy rozmiar od Kos, za to nadrabia bajeczną zielenią oraz spokojniejszą atmosferą. Już samo porównanie plaż wypada na korzyść Thassos – od białych piaszczystych po te ukryte między klifami. Niezapomniane widoki są chyba wpisane w DNA tej wyspy.
Lokalna kuchnia na Thassos? Mistrzostwo świata! Wioska Theologos kusi smakami i zapachami nie do opisania. Nieśmiertelna oliwa z oliwek prosto z lokalnych gajów nie daje o sobie zapomnieć. Thassos ma w sobie coś autentycznego i niewymuszonego, jak nastrojowy wieczór przy lampce wina i widok na błękit Ellady.
Kos może mieć swoje atuty – historyczne ruiny czy tętniące życiem nocne – ale dla tych pragnących oddechu od zgiełku bez końca ciągnących się linii głośnych barów, Thassos naprawdę robi swoje. Sama lokalna gościnność tłumacząca uśmiechem za dnia i wieczorem, to też jest coś wyjątkowego. Niby inna twarz Grecji, a jednak znajoma. Z pewnością dla wielu wybór może być oczywisty – jeśli szukamy chwili zatrzymania się w biegu życia, Thassos potrafi sprostać temu pragnieniu lepiej niż Kos.
Sprawdź również: Thassos czy Skiathos? Którą wybrać i dlaczego?
Co lepszego na Kos niż na Thassos?
Kos, ach Kos! Morze z odcieniem akwamaryny, tak czyste, że można liczyć kamyczki na dnie. Plaże rozciągające się po horyzont przyciągają jak magnes – co rusz znajdzie się jakaś ukryta zatoczka czy rajska plaża, której nie było jeszcze w przewodniku. Na Thassos jest sporo pięknych miejsc nad wodą, jednak jeśli kochasz szerokie plażowe przestrzenie i marzyłeś zawsze o tym poczuciu „jak na końcu świata”, Kos pod tym względem bije na głowę.
No i pogoda – Kos to prawdziwa letnia rewelacja. Słońce tam rządzi! Jeśli nie chcesz grać rosyjskiej ruletki z deszczowymi chmurami (czego nigdy nie wiesz na 100% na Thassos), wybór może być dość prosty.
Wiemy też, że miłośnicy historii zakochają się po uszy w tym kawałku ziemi. Kos to tętniące życiem muzeum pod gołym niebem; od starożytnych ruin aż po klimatyczne uliczki miasta Kos. Wyspa dysponuje swoistym miksem kulturowym, który czyni ją prawdziwym centrum śródziemnomorskiego wszechświata.
Jeszcze jedno — kuchnia! Choć grecka kuchnia smakuje wszędzie wybornie, na Kos można znaleźć niesamowite lokalne specjały kryjące się gdzieś pomiędzy kalmarami a moussaką. Taka odkrywkowa przygoda kulinarna pozwala zasmakować Grecji w zupełnie nowym wydaniu. Na Thassos też dobrze karmią, ale Kos potrafi zaskoczyć!
Tak więc zastanawiasz się nad kierunkiem? Warto rozważyć te praktycznie namacalne powody, dla których warto odwiedzić Kos podczas swojej greckiej eskapady. To miejscówka oferująca moc smakowych doznań i przygód dla każdego podróżnika spragnionego nowych wrażeń.